Doradca kariery poleca
Pierwsza z nich to „Autentyczność przyciąga. Jak budować swoją markę na prawdziwym i porywającym przekazie. Wydanie 2. + 40 inspirujących ćwiczeń” autorstwa Anny Piwowarskiej.
Jest to książka, która – tak sądzę - niejednego z Was przyciągnie i wciągnie zarazem. Traktuje ona o budowaniu nowoczesnych marek (osobistych i firmowych) w duchu autentyczności, czyli w oparciu o prawdę, naturalność, zgodę z samym sobą. Na marginesie dodam, że owej autentyczności warto się bacznie przyglądać i o niej pamiętać, gdyż w świetle wielu najnowszych badań np. raport Deloitte Foresight Kulturowy 2025 , Euromonitor International - Top 10 Global Consumer Trends, Hatalska Forseight Institute - Mapa Trendów 2019, jest to niezwykle silny tzw. megatrend kulturowy, który w perspektywie kilku najbliższych lat będzie dawał o sobie znać w niemal wszystkich aspektach naszego życia.
Autentyczność jest w nas
Książka Pani Anny Piwowarskiej obfituje w bardzo wiele przykładów marek (firm, osób, współpracujących z autorką), które porzuciły pompatyczny PR, naszpikowany wyświechtanymi frazesami, nic niewnoszącą watą komunikacyjną, na rzecz przekazów, które są bezpośrednie, jasne (lecz nie banalne) i za którymi „czuje się” obecność człowieka. Przywołane w książce historie są niezwykle inspirujące i potwierdzają maksymę, że zwykle mniej znaczy więcej, a proste rozwiązania są najczęściej najbardziej trafione.
„Autentyczność przyciąga. Jak budować swoją markę na prawdziwym i porywającym przekazie. Wydanie 2. + 40 inspirujących ćwiczeń” jest trafioną pozycją nie tylko dla tych osób, które za cel zawodowy postawiły sobie zbudowanie marki osobistej czy firmowej. To także doskonała propozycja dla tych, którzy chcą być marką tylko, a może aż, na swój własny użytek. Czyli przede wszystkim chcą zyskać i pogłębić wiedzę na swój temat, przeanalizować swoje mocne strony, naturalne talenty, ale też przyjrzeć się swoim ograniczeniom i rezerwom.
Poćwicz sobie, pobazgrol, poczuj moc autentyczności
Okazji do tego typu odkryć pozycja Anny Piwowskiej dostarcza bardzo wiele - moc ciekawych pytań, ćwiczeń po każdym „ważnym” fragmencie, i prawdziwa gratka w postaci 40 dodatkowych zadań, o które zostało wzbogacone drugie wydanie książki.
Mocną stroną publikacji, poza treścią, jest także jej forma. Nietuzinkowe liternictwo, dobry skład, ciekawa kolorystyka to tylko nieliczne, graficzne smaczki tej pozycji. Jest więc duża szansa, że przypadnie do gustu również tym, którzy kochają kolorowanki dla dorosłych, lubią pracować za pomocą mindmapingu i bliskie jest im eksploatowanie książek niemal wszystkimi zmysłami. Autorka wręcz sama zachęca do niecodziennego obchodzenia się z jej książką, m.in. do zaginania rogów, bazgrolenia, nadużywania kolorowych zakreślaczy, sporządzania notatek na marginesach etc. Innymi słowy książki należy używać do woli, bez ograniczeń, gdyż cel, jakim jest odkrywanie wiedzy o autentyczności i posługiwanie się nią na co dzień, jest naprawdę wart tego typu zabiegów upiększających!
Druga pozycja, którą gorąco polecam, to „Sztuka jasnego myślenia czyli 52 błędy poznawcze, które lepiej niech popełniają inni” autorstwa Rolfa Dobelliego. To książka z serii tych, które bawią i edukują zarazem.
Na początek wyjaśnię czym są błędy poznawcze, o których mowa w książce. W największym uproszczeniu są to psikusy płatane przez ludzki mózg, wynikające z jego (mózgu) lenistwa i trochę jeszcze z uwarunkowań ewolucyjnych. Nasze centrum dowodzenia umieszczone w czaszce, chcąc jakoś połapać się w natłoku informacji i przebodźcowanej rzeczywistości, dąży do uproszczeń (czasami wręcz rażących) i z wielką lubością chadza na skróty. Jak to wygląda konkretnie? Mózg nie zajmuje się każdą sprawą, sytuacją oddzielnie, nie przetwarza jej na nowo, nie wyrabia sobie raz po raz nowych sądów i opinii, tylko korzysta z poprzednich „podobnych” doświadczeń i na ich podstawie tłumaczy otaczającą nas rzeczywistość. Czyli stosuje „kopiuj, wklej”, bez pogłębionej diagnozy i refleksji. Serwuje nam zatem bardzo często zniekształconą, nieracjonalną wizję świata, zjawisk, rzeczy, a my uparcie i ślepo w nią wierzymy. Na podstawie tej przekłamanej (często) wiedzy podejmujemy poważne decyzje, prowadzące niejednokrotnie do katastrofalnych skutków.
Wróćmy jednak do książki Rolfa Dobelliego, szwajcarskiego przedsiębiorcy oraz pisarza. Na kartach swej ponad 200-stronicowej książki dokonuje on syntetycznego przeglądu kilkudziesięciu błędów poznawczych. Każdemu z nich poświęca oddzielny, krótki rozdział, w którym za pomocą licznych przykładów, anegdot, historii z życia wziętych wyjaśnia na czym polega dana pułapka myślenia. Forma przekazu i słownictwo są lekkostrawne, w wielu miejscach żartobliwe, dzięki czemu książkę czyta się szybko, a przyswojenie wiedzy nie nastręcza trudności. W kilku rozdziałach autor podsuwa ponadto wskazówki, co i jak robić, żeby nie dać się złapać w pułapkę mózgu. Mamy więc sporą dawkę narzędzi praktycznych.
Książka Rolfa Dobelliego zdecydowanie zaostrza apetyt na zgłębienie pozostałych błędów poznawczych. A jest co zgłębiać - aktualnie nauki społeczne wyróżniają ich ok. 180! Tak, z lekka przeraża ta liczba perfidnych pułapek umysłu, na jakie jesteśmy narażeni. A fakt, że większość z nich jest nie do wyplenienia, również nie napawa optymizmem.
Co zatem robić? Jak sobie radzić?
Autor sugeruje uzbrojenie się w wiedzę na ich temat oraz przyjęcie zasady, która sam się kieruje: W sytuacjach, które grożą ewentualnymi poważnymi konsekwencjami (podczas podejmowania istotnych prywatnych i służbowych decyzji), usiłuję decydować tak rozsądnie i racjonalnie jak jest to tylko możliwe. Wyciągam swoją listę z błędami i przeglądam ją, punkt po punkcie, tak jak pilot korzysta ze swojej listy kontrolnej.[1] A w sytuacjach, gdzie ryzyko błędu nie jest duże, po prostu daje się ponieść intuicji!
Serdecznie zapraszam do lektury i dzielenia się refleksjami!
Kinga Strzelecka
Doradca kariery SGH
[1]- Dobelli R., „Sztuka jasnego myślenia czyli 52 błędy poznawcze, które lepiej niech popełniają inni”, Laurum, Warszawa 2014, str. 176-177