Coaching zawodowy
W niniejszym artykule przybliżymy istotę coachingu zawodowego, który w Polsce cieszy się co raz większym zainteresowaniem zarówno ze strony odbiorcy indywidualnego, jak i korporacyjnego. Do rozmowy zaprosiłam Andrzeja Krawczyka - coacha, eksperta HR.
Czym jest coaching zawodowy?
Coaching zawodowy to jedna z wielu odmian coachingu, skoncentrowana na życiu zawodowym człowieka, na osiąganiu przez niego celów zawodowych w obecnej lub przyszłej pracy.
Jeśli, na przykład, firma zatrudnia coacha, który ma pracować z jej pracownikami, specjalistami, czy menedżerami, to cel takiego procesu będzie raczej skierowany ku celom firmy. Firmie-zleceniodawcy zależy na rozwoju pracownika, co warte podkreślenia – zgodnym z jej misją i strategią. I tu upatrywana jest wartość dodana, gdyż dzięki takiemu procesowi pracownik znajduje w sobie i buduje wewnętrzną motywację do osiągnięć. Pracownik również zyskuje na uczestniczeniu w coachingu, może bowiem zbudować swoją ścieżkę kariery. Zobaczyć i zastanowić się, co chce osiągnąć w danej firmie, co on daje organizacji w postaci kompetencji, umiejętności oraz co ta organizacja oferuje jemu. W trakcie procesu coachowany pracownik może dokładnie przeanalizować, czego potrzebuje, co ma, co musi zdobyć, jak się doskonalić lub jak doskonalić innych, aby osiągnąć zakładane cele. A więc coaching zawodowy w firmie, na stanowisku pracy, może przynieść korzyści obu stronom.
Gdy przedmiotem procesu coachingu zawodowego jest całokształt życia zawodowego człowieka, mamy do czynienia z trochę inną sytuacją. Tu raczej nie ma „strony trzeciej”, czyli instytucji zlecającej, firmy, która chciałaby też coś zyskać, skoro pokrywa koszty. W tej odmianie coachingu zawodowego klient sprawdza, na ile jego wartości, jego potrzeby, jego osobiste cele, zgodne są z misją firmy, w której pracuje. Lub z zawodem, który chciałby wykonywać. Różnicę między pierwszą i drugą odmianą dobrze oddaje metafora pływaka. O ile w pierwszym przypadku, klient pływa w basenie, zbudowanym i napełnionym przez jego firmę, o tyle w drugim, klient sam dokonuje wyboru, w którym basenie, jakiego kształtu i jakiej głębokości chce pływać. A może się okazać, że zgodne z nim są tylko otwarte wody, jeziora lub morza. I tam postanowi się realizować.
Drugie podejście może być, w mojej opinii, szczególnie cenne dla studentów, którzy dopiero zaczynają lub zaczną budować swoją karierę. Często spotykam się z ludźmi, którzy znajdują pracę przypadkowo. I o ile taka przypadkowa praca może być w krótkim okresie po prostu źródłem niezbędnych środków do życia, o tyle tkwienie w niej, w czymś, co nie jest zgodne z wartościami i potrzebami, może prowadzić do narastającej frustracji, zniechęcenia, negatywnych emocji.
Kim jest coach zawodowy?
Coach zawodowy jest przede wszystkim partnerem. Niektórzy mówią, że ma być lustrem, w którym przegląda się klient. Coach zadaje pytania, a klient znajduje w sobie odpowiedzi, bo – jak zresztą w każdym coachingu – to klient jest ekspertem i to on podejmuje decyzje. Coach posiada wiedzę co do sposobu prowadzenia procesu, zna pewne narzędzia i stosuje je w odpowiednim momencie. Ale nie narzędzia są najważniejsze. Coach to osoba zainteresowana, uważnie słuchająca, skoncentrowana w stu procentach na kliencie. Można też powiedzieć, kim coach zawodowy nie jest – nie jest doradcą zawodowym. Coach nie udziela rad. Dopuszczalne jest renegocjowanie kontraktu w kierunku doradztwa eksperckiego, ale podchodzę do tego sceptycznie. I przestaje to być wtedy coaching.
Na czym polega proces coachingowy? Jak wygląda spotkanie z coachem? Czego mogę się spodziewać?
Najkrócej mówiąc, to spotkanie z samym sobą. Coach, jak już mówiłem, jest jedynie towarzyszem i lustrem. Żyjemy w zaganianych czasach. Ciągle pod presją kolejnych zadań, zleceń, czy ulubionych w niektórych kręgach „deadline’ów”. Towarzyszy nam ciągły zgiełk i pośpiech. A coaching to chwila dla siebie. I o sobie. Podczas spotkania z coachem można spokojnie zastanowić się nad tym, co jest dla mnie ważne – nie dla szefa, dla męża czy żony, partnera/partnerki, rodziców. Można wtedy zweryfikować swoje marzenia i zobaczyć, czy rzeczywiście są moje, czy może należą do kogoś innego. Można się zastanowić, po co siedzę do bladego świtu nad kolejną wersją prezentacji. Co mi to da albo co mi to robi? A później jest praca. Badanie naszych zasobów – posiadanych lub niezbędnych, które trzeba pozyskać, jeśli nimi nie dysponujemy. W jaki sposób je pozyskamy. Jakie przeszkody w drodze do celu mogą nas spotkać. Można wtedy opracować plany awaryjne. Chcę podkreślić, że tu w znacznej mierze leży klucz do sukcesu – tak zwane plany „b”, „c” i „d”… Ich brak, w przypadku napotkania przeszkody, może spowodować rezygnację z działania. W procesie coachingowym klient przygląda się swoim celom z szerszej perspektywy, z lotu ptaka. Patrzy, jak jego osiągnięcie wpłynie na niego, na bliskich, na firmę, w której pracuje lub chce pracować.
Być może wśród naszych czytelników są osoby, które w przyszłości chciałyby pracować jako coach zawodowy? Jak nim się stać? Jaką obrać ścieżkę kariery?
Osoby chcące zostać coachami zawodowymi mają w tej chwili wiele możliwości. Najbardziej polecałbym studia podyplomowe z tego zakresu lub z coachingu jako takiego. Wiele szkół wyższych, państwowych i prywatnych ma takie kursy w swojej ofercie. Dobrze jest zrealizować pełne szkolenie w tym zakresie. Odradzam chodzenie na skróty. Dobrze jest też nabyć doświadczenie z zakresu HR, szczególnie w firmach head-hunterskich. Nie jest to niezbędne, ale pozwala być przygotowanym do wejścia w rolę eksperta, doradzającego np. jak napisać CV, czy gdzie szukać pracy w konkretnej branży. Gdy coach ma już odpowiednią bazę, dobrze jeśli dba o swój własny rozwój. Pomocna będzie literatura, pisma branżowe, szkolenia. Bycie coachem to stały rozwój.
Co Ty, jako coach, najbardziej lubisz w swojej pracy? Co ona daje Tobie?
Dla mnie coaching jest przede wszystkim spotkaniem z drugim człowiekiem. To on jest w centrum mojej uwagi. Słucham go, zadaję pytania. Idę za nim. To on kieruje, decyduje, w którą stronę i jak idzie. To, co mnie napędza, to niesamowita energia wyzwalana podczas spotkania. I im większa praca klienta i moja, tym tej energii więcej.
Czy możesz podzielić się jakąś inspirująca lekturą, publikacjami z obszaru coachingu zawodowego? Jeśli tak, proszę wskaż kilka pozycji, linków etc.
Nie chciałbym polecać konkretnej organizacji zrzeszającej coachów. Warto samemu wyrobić sobie zdanie na ich temat. Są trzy, chyba najważniejsze: International Coach Federation (icf.org.pl), International Coaching Community (iccpoland.pl) oraz Izba Coachingu (http://www.izbacoachingu.com/). Do lektury polecałbym: Jenny Rogers „Coaching”, Stephen Covey “7 nawyków skutecznego działania”.
Na co warto zwracać uwagę wybierając swojego coacha/ firmę oferującą tego typu rozwiązania?
Warto zwrócić uwagę, czy coach ukończył certyfikowane szkolenie, samozwańczych coachów jest zdecydowanie aż nadto. Przy wyborze coacha ważnym kryterium jest jego dbałość o jego/jej certyfikację w jednym z wcześniej wymienionych zrzeszeń zawodowych. To powinno być gwarantem umiejętności coacha. Nie ma co się opierać na sławie danego coacha – jedyną pewną rzeczą będzie wyższy rachunek. Istotne jest pierwsze spotkanie. Zazwyczaj jest ono nieodpłatne. Trwa krócej, ok. 30 minut. Służy poznaniu się. Omawiany jest kontrakt, cel, zasady procesu i wszystkie najważniejsze kwestie. Ale jest to też pierwsza okazja do pracy nad swoim celem. Warunkiem koniecznym sukcesu jest relacja między coachem i klientem, oparta na zaufaniu, jasnych zasadach, określonych obszarach odpowiedzialności. Zazwyczaj już w trakcie pierwszego spotkania klient wie, czy z tą osobą chce pracować, czy nie.
Rozmowę przeprowadziła
Kinga Strzelecka – Doradca zawodowy SGH
Centrum Kariery i Relacji z Absolwentami