8 zwrotów, które powinieneś usunąć ze swojego CV
Poniżej przedstawiamy listę ośmiu określeń, które powinieneś wyeliminować ze swojego CV.
Zorientowany na rezultaty
Według specjalistów HR to najgorszy z możliwych zwrotów. To bardzo ogólne określenie, które niewiele mówi. Może też być odebrane jako sugerowanie rekruterowi, ze ma uwierzyć Ci na słowo. Zamiast mglistego określenia „zorientowany na rezultaty”, warto szczegółowo opisać swoje osiągnięcia.
Przedstaw dotychczasowe projekty – to one pokażą czy rzeczywiście jesteś zorientowany na rezultaty i w jaki sposób je osiągasz. Konkretne dane pokażą rekruterowi skalę Twoich osiągnięć. Przywołaj te sukcesy, którymi chciałbyś pochwalić się na rozmowie kwalifikacyjnej.
Wysokie umiejętności techniczne
To stwierdzenie, które wyjątkowo często pojawia się w aplikacjach do działu marketingu. Lepiej jednak go unikać. Szczególnie, że wcale nie wskazuje ono na to, czym się właściwie zajmujesz. To tak jakby piłkarz mówił, że potrafi kopać piłkę, a to przecież oczywiste. W CV zaznacz, które programy i aplikacje znasz bardzo dobrze i posługujesz się z nimi w codziennej pracy.
Ninja, gwiazda i inne dziwne nazwy stanowisk
Zdarza się, że te zwroty pojawiają się w ogłoszeniach o pracę, jednak jeśli ich nie widzisz, pod żadnym pozorem nie używaj ich w swoim CV. Rekruterzy uważają je za pretensjonalne i świadczące o tym, że kandydat ich tak naprawdę nie rozumie i prawdopodobnie brakuje mu kreatywności. Zamiast używać wyszukanych nazw dotychczasowych stanowisk, pokaż lepiej na konkretnych przykładach w czym jesteś naprawdę dobry.
Asystent
To kolejne określenie, za którym nie przepadają rekruterzy. Bycie asystentem oznacza, że wykonujesz jakąś konkretną pracę. Musisz jednak opisać, czym dokładnie się zajmowałeś. Asystent czy asystentka prezesa może parzyć kawę, rezerwować bilety lotnicze, prowadzić auto prezesa, czy też przygotowywać prezentacje i wystąpienia. Te zadania bardzo się od siebie różnią. Szczegółowo opisuj doświadczenie, pokaż zakres obowiązków z poprzedniej pracy.
Etyka pracy
To określenie, które nie zrobi wrażenia na żadnej osobie oglądającej Twoje CV. Nie jest to ani umiejętność, ani atut. Każda firma oczekuje, że jej pracownicy będą pracowali zgodnie z zasadami etyki. Zaznaczając to w swoim CV możesz dać znać rekruterowi, że traktujesz etykę pracy jako coś, co może różnie wyglądać w różnych firmach. Określenie to jest także często zwykłym „wypełniaczem” w dokumentach osób, którym brakuje umiejętności pasujących do danego stanowiska.
Nowatorski i inne modne określenia
Używaj prostego języka do opisania swoich osiągnięć zawodowych. Próby zaimponowania rekruterowi takimi słowami jak ‘nowatorski’ czy ‘przełomowy’ rzadko kiedy przynoszą oczekiwany skutek. Szczególnie, że na nowym stanowisku nikt nie będzie oczekiwał od Ciebie wymyślenia koła na nowo. Trzymaj się konkretnych i prostych określeń.
Proaktywny
Myślisz, że to określenie prezentuje Cię jako produktywnego, zaangażowanego pracownika, ale niekoniecznie tak jest. To jednak bardzo generyczne określenie, które rekruter może odebrać negatywnie. Jeśli starasz się o pracę w danej firmie, to powinno być oczywistym, że będziesz aktywny i zaangażowany w swoją pracę. Zamiast tego wylistuj prowadzone dotychczas projekty, pokaż te, w których byłeś szefem lub wykazałeś inicjatywę.
Zorientowany na szczegóły
To kolejne określenie, które najlepiej wyrzucić ze swojego CV. Firmy oczekują, że każdy pracownik będzie pracował z dbałością o szczegóły. Zamiast używać tego określenia, poszukaj w swoim dotychczasowym doświadczeniu zawodowym konkretnych przykładów, które potwierdzą, że przykładasz wagę do detali i potrafisz znaleźć rozwiązania dla nawet najbardziej skomplikowanych problemów.